poniedziałek, 23 lutego 2015

Basics: pesto z rukoli

Tak naprawdę ten post miał być kontynuacją historii o cieście drożdżowym - będąc szczerą, jednym z moich ulubionych i najbardziej przekształcalnych moim zdaniem ciast. Zdjęcia calzone, które miało przedstawić jedną z wielu ( pewnie więcej niż pięćdziesiąt ;) twarzy ciasta drożdżowego, wiszą na dysku i na pewno się tu pojawią. Prędzej czy później.
Na blogu zazwyczaj zamieszczałam przepisy bardziej wymyślne lub po prostu relacje jedzeniowe z tygodnia/miesiąca/dni. Jednak mniej więcej w grudniu zorientowałam się, że nie ma tu przepisów tak zwanych basicowych, podstawowych, bez których często nie da się zrobić czegoś bardziej skomplikowanego. Na przykład taka sałatka jarzynowa - w moim wegańskim jadłospisie to zupełna normalka, aż do głowy mi nie przyszło, by ją tutaj opisać. Być może też się kiedyś doczeka osobnej notki. Bez kilku starych, dobrych przepisów, które towarzyszyły mi mniej więcej o samego początku mojej roślinnej ścieżki, zapewne nie przeżyłabym tygodnia, szczególnie teraz, gdy moje życie niesamowicie przyspieszyło i doba to zbyt mało, by zrobić wszystko, co bym chciała zrobić. Taki tryb życia niesamowicie sprzyja kupowaniu gotowców. 


poniedziałek, 16 lutego 2015

Kanebullar - czyli zjedz ślimaka zamiast pączka! :)

Walentynki, Tłusty Czwartek - jedno i drugie spędziłam bez zbędnych fajerwerków w domku u mamusi, wśród moich kochanych zwierzaków leniuchując i chodząc na długie, długie spacery. Idealna regeneracja, biorąc pod uwagę, że teraz przede mną kolejny wir pod tytułem praca-uczelnia-praca-uczelnia i zupełny brak weekendów i słodkich niedzielnych śniadań. Smuteczek straszliwy! Jaglanka w kubełek i wio na zajęcia! Tyle!

Miałam dziś do wyboru: uczyć się na egzamin, robić swoją codzienną porcję ćwiczeń lub napisać posta. Wygrał post. Jakoś mnie to nawet nie dziwi, hihi ;)

Siłą rzeczy ostatnio cała kulinarna blogosfera zaczęła żyć pączkami. Ja też poprosiłam mamę, by wyczarowała mi na mój przyjazd kilka. Wyszły nadziewane racuchy i szarlotka - też dobrze.