Co za tym idzie? Oczywiście większość gości chętnie wypije przy tej okazji coś mocniejszego. Również weganie - żeby nie było, że my to tylko o trawie, a alkohol to już w ogóle nie wchodzi w grę.
Oczywiście z całym szacunkiem do wszystkich ludzi, którzy alkoholu nie tykają. Prawda jest taka, że to nic zdrowego i nic dobrego, a w dużych ilościach z pewnością do niczego dobrego nie prowadzi. Tak samo jak słodycze, z tym, że z gorszym skutkiem ;)
Niemniej ja osobiście lubię umówić się ze znajomymi na dobre wino i absolutnie nie uważam, że weganizm wykluczać powinien takie spotkania - o ile tylko masz na to ochotę jest to okej - jeżeli nie masz na to ochoty też jest okej.
Dzisiejszy post będzie jednak skierowanych do tych, którzy od święta lubią w gronie znajomych wypić jakiś mocniejszy trunek :)
(fota: Saveur)